sobota, 16 maja 2015

Rozdział 22

Pov Emma

Chłopak rzucił garść pieniędzy kierowcy i szybkim krokiem podążył w stronę domu. Z hukiem otworzył drzwi i przypierając mnie do ściany i namiętnie całując.  Lewa ręka Horana zjechała nieco niżej, ale nie zwracałam na to uwagi, aż złapał mnie za prawy pośladek, a ja jęknęłam mu w usta dając dostęp jego językowi. Szybko wykorzystał okazję, wpychając język do mojej buzi. Kiedy dorównałam nasze języki toczyły zawziętą wojnę. Gdy się od siebie oderwaliśmy by zaczerpnąć powietrza patrzyłam w niebieskie oczy przepełnione pożądaniem. Gotowa na następny pocałunek, jak widać przeliczyłam się. Niall zaczął składać pojedyncze i delikatne pocałunki, wzdłuż mojej szczęki kierując się do ucha, które dotknął językiem, a po chwili przygryzł jego płatek co wywołało u mnie ponowne jęknięcie. Wrócił do składania pocałunków lecz teraz na mojej szyi, w pewnym momencie zaczął przygryzać i ssać jedno miejsce. Kiedy skończył uniosłam ręce by objąć go na karku, ale on je złapał i złączył nasz palce po czym zaczął prowadzić mnie tyłem do salonu. Chłopak co chwilę przypierał mnie do ściany by złożyć pocałunki na mojej szyi. W końcu dotarliśmy do salonu, Horan siadł na stoliku, a mnie posadził sobie okrakiem tak, że moje nogi były częściowo na stole a częściowo z niego zwisały. Czułam co raz to większe podniecenie i niebieskooki najwyraźniej też bo niedługo po tym poczułam u niego w spodniach znaczne wybrzuszenie. Wplotłam palce w jego włosy oddając gorączkowo każdy pocałunek, a jego dłonie podtrzymywały moje plecy.
Czułam jak moje wargi zaczynały mnie boleć od mocnych  pocałunków. Chwytając moją koszulę, jeśli mogę tak nazwać crop top pociągnął ją na dół tak że na chwile ręce opuściły jego włosy.  Kiedy ja chciałam ściągnąć jego t-shirt on wstał podnosząc mnie i już po chwili pchnął mnie na kanapę tak że na niej leżałam, a on siedział , nachylając się ciągle mnie całował. Potem jego ręce zaciskały się coraz mocniej na moich biodrach, aż w końcu wsunął je pod koszulkę a po moim ciele momentalnie przebiegły dreszcze. Nie chcąc tracić więcej czasu zciągnęłam z niego biały t-shirt. Przejechałam palcami po torsie na co mruknął gardłowo.  Na chwilę zamieniliśmy się miejscami więc to ja byłam na górze i składałam mokre pocałunki od obojczyków, przez klatkę piersiową, aż do pępka, to podnieciło go jeszcze bardziej, więc znów zamienił naszą pozycję tak że byłam pod nim. Sprawnie wsunął ręce pod moje plecy, szukając zapięcia od stanika.

-Nie - powiedziałam odsuwając trochę chłopaka - nie tutaj - dodałam i ponownie go pocałowałam.

 Splotłam ręce na jego karku, a nogami oplotłam jego biodra. Nie odrywając się od mnie wstał i trzymając mnie za pośladki powędrował na górę. Podczas tej krótkiej wędrówki ciągle się całując i nie wiem czy to możliwe, ale miałam wrażenie że z każdą sekundą pocałunek był bardziej namiętny oraz intensywny. Niall otworzył drzwi, a ja kopnęłam je nogą by się zamknęły. Jak się okazało to był jego pokój w którym aktualnie mieszkał. Posadził mnie na biurku po czym ściągnął moje buty, a ja powoli całowałam jego szyję.Po chwili  ponownie poczułam jego ciepłe wargi na swoich. W międzyczasie on również ściągnął swoje nike i skarpetki. Chwytając mnie pod uda szybko położył mnie na łóżku jednak bez odrywania się ode mnie. Ponownie jego pocałunki zjechały niżej lecz teraz także, wyznaczał językiem mokry ślad przez środek mojego brzucha, aż dotarł do zapięcia spodenek. Odpiął je po czym ciągnąc za szlufki, a później nogawki ściągnął je całkiem ze mnie rzucając na krzesło . Nie pozostając mu dłużna, równie szybko ściągnęłam jego czarne rurki do połowy, a dalej poradził sobie sam. Usiadł na mnie okrakiem, wsunął ręce pod moje plecy i wyszukał zapięcie od stanika, z którym bez problemowo dał sobie radę. Jak widać podobnie jak ja musiał mieć niezłą wprawę. Kiedy już zsunął ramiączka, ściągając go całkiem zaczął ugniatać i całować moje piersi co wywoływało u mnie coraz to głośniejsze westchnięcia. Na chwilę pozwolił nam zmienić pozycję tak że to ja byłam na nim. Od razu zaatakowałam jego szyję chcąc zrobić mu malinkę na co warknął pod nosem.
Znowu nas przekręił i zaczął całować każdy skrawek mojego ciała. Kiedy dotarł do paska moich majtek, wsunął palce po bokach i pociągnął na dół zdejmując je i pozostawiając mnie nagą na łóżku. Zaczął całować moje nogi, zostawiając mokre pocałunki po wewnętrznych stronach ud. Jęknęłam, wijąc się pod chłopakiem. Zatrzymał się, gdy dotarł na wysokość mojego krocza.

-Mam cię pieprzyć jezykiem? - spytał niby niewinnie ale ja wiem co się pod tym kryje

-Nie gadaj tylko rób - warknęłam

-Ktoś tu jest niecierpliwy - zaćwierkał ale tego nie skomenowałam.

Składając pocałunek za pocałunkiem wędrując w górę po wewnętrznej stronie moich ud sprawiał, że stawałam się coraz bardziej podniecona.  jego język przejechał po mojej łechtaczce. Z moich ust wydostało się głośne sapnięcie i jęk kiedy chłopak powtórzył swój ruch. Zacisnęłam palce na pościeli odlatując w inny świat, kiedy chłopak po woli zaczął doprowadzać mnie swoimi ruchami do szaleństwa   Podniósł głowę, a ja myśląc że to koniec opuściłam swoją na poduszkę i patrzałam w sufit starając się uspokoić oddech. Okazało się jednak, że zupełnie niepotrzebnie, bo nagle bez ostrzeżenia jego język zaczął przeciskać się przez moją kobiecość sprawiając, że odruchowo ponownie zacisnęłam dłonie na kołdrze, a moje jęki i sapnięcia była chyba słyszalne na całej ulicy. Następnie wykonywał lekkie uderzenia, a ja wiłam się pod jego niesamowicie zręcznym językiem, podczas, gdy on mocniej przytrzymywał dłońmi moje uda wbijając w nie lekko swoje palce by zatrzymać mnie w miejscu.

-Niall - jęknęłam głośno - zaraz dojdę - dodałam słabo, gdy już miało nadejść spełnienie chłopak przestał. Popatrzyłam na niego ze wściekłością i desperacją, na co się uśmiechnął. Już miałam coś powiedzieć ale palce chłopaka jednym sprawnym ruchem znalazły się w moim wnętrzu. Kiedy wzrok mi się rozmazał wiedziałam już co to znaczy więc zamknęłam oczy czując jak ciepło w moim podbrzuszu powoli opada, a ja doznałam spełnienia krzycząc. Przez dobre dwie minuty moja klatka unosiła się w szybkim tempie w górę i w dół jak bym nie mogła złapać oddechu.
Niall cały czas obdarowywał moje ciało pocałunkami.

-Masz siłę na runę drugą? - wychrypiał mi do ucha lekko je przegryzając.

-Nie wierzysz w moje możliwości? - odpowiedziałam pytaniem na pytanie. Chłopak sie uśmiechnął sexownie i szybko ściągnął swoje bokserki uwalniając swojego przyjaciela. Zagapiłam się na niego chwilę bo usłyszłam chichot blondyna. Podniósł się ze mnie pewnie chcąc iść po prezerwatywe

-Biorę tabletki - zatrzymałam go. Chłopak nie czekając chwili dłużej gwałtownie we mnie wszedł , przez co głośno sapnęłam. Nawet nie pozwolił mi się przyzwyczaić, tylko praktycznie od razu zaczął się poruszać, wywołując u mnie z każdym pchnięciem głośniejsze jęki i sapnięcia. Położyłam swoje dłonie na jego łopatkach . Owinęłam go nogami w biodrach, pozwalając mu tym samym na głębsze ruchy. Nawet nie wiem w którym momencie doszły także jego jęki, ale zdałam sobie sprawę że oboje długo nie pociągniemy bo jesteśmy blisko. Odruchowo wbiłam paznokcie w jego plecy. Jeszcze kilka pchnięc gorących pocałunków  i oboje doszliśmy prawie w jednym momencie krzycząc swoje imiona. Niall opadł obok mnie próbując wyrównać oddech. Odwróciłam sie do niego plecami i wtuliłam w poduszkę. Myślałam że chłopak wyjdzie lub coś ale mnie zaskoczył gdy przytulił się do mnie i całując w włosy szepcąc prawie nie słyszalne "dobranoc". Wykończona odpłynęłam w ramionach blondyna.

***
Rano obudził mnie okropny ból głowy. Z głośnym jękiem usiadłam na łóżku. Widząc obok siebie smacznie śpiącego Horana przeżyłam szok. Opadłam na poduszki z jednym ważnym pytaniem: "Co ja do cholery wczoraj robiłam?"

~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*~*

Bądźmy szczerzy takie sceny to nie dla mnie, nie umiem tego pisać i wgl, no ale zawsze jest ten pierwszy raz (: xx

3 komentarze: